AktualnościKarkonosze - szlaki turystyczne

Od Wodospadu Kamieńczyka do Wodospadu Szklarki (szlak „PĘTLA”) – rejon Szklarskiej Poręby

OPIS W TRAKCIE AKTUALIZACJI

Sztandarowa wycieczka do dwóch największych wodospadów w polskich Karkonoszach. Ponadto, piękne widoki na Szrenicę i Łabski Szczyt. Powrót wzdłuż rzeki Kamienna wśród malowniczych skał.

Przebieg szlaku:
Szklarska Poręba Górna – Rozdroże pod Kamieńczykiem, szlak czerwony – ¼ godz., Rozdroże pod Kamieńczykiem  – Wodospad Kamieńczyka, szlak czerwony – ¼ godz., Wodospad Kamieńczyka – Rozdroże pod Kamieńczykiem , szlak czerwony – ¼ godz.,  Rozdroże pod Kamieńczykiem – dolna stacja wyciągu na Szrenicę – węzeł szlaków w centrum miasta, szlak czarny – ¾ godz., Węzeł szlaków w centrum miasta – Wodospad Szklarki, szlak czarny – 1 godz.; Wodospad Szklarki – Szklarska Poręba, szlak czarny – 5 min, dalej szlak zielony – 1 godz..

Długość trasy ponad 15 km.
Czas przejścia bez odpoczynków – ok. 4 godz.

Zaczynamy w Szklarskiej Porębie Górnej na parkingu, niedaleko od centrum Szklarskiej Poręby. Z drogi krajowej nr 3 w kierunku na Jakuszyce (granica państwowa), za mostem, na dość ostrym zakręcie zjeżdżamy na dobrze widoczny i oznaczony parking (po lewej stronie). W sumie to możemy zacząć również w centrum miasta bowiem przejście tej trasy stanowi klasyczny przykład pętli.

Na parkingu trafiamy od razu na tablice informacyjne, które mówią, że stąd jest najkrótsza droga do Wodospadu Kamieńczyka. Czasami, zwłaszcza w okresie letnim parking jest rozpoznawalny poprzez widok miejscowych woźniców, którzy proponują podwiezienie bryczką do Rozdroża pod Kamieńczykiem.
Z parkingu wchodzimy na czerwony szlak, dość szeroką, kamienistą drogę i łagodnie idziemy w górę. Warto w tym miejscu dodać, że ten odcinek szlaku to Główny Szlak Sudecki. Po – ¼ godz. dochodzimy do Rozdroża pod Kamieńczykiem – 755 m n.p.m. Tutaj zaczyna się Karkonoski Park Narodowy. Stąd w lewo czarny szlak prowadzi do osiedla Marysin w Szklarskiej Porębie. Tu również zaczyna się zielony szlak, który trawersuje północne i północno -wschodnie zbocze Szrenicy. Po prawej stronie kilka straganów, które oferują pamiątki, mapy, przewodniki i pocztówki oraz tradycyjne górskie serki w różnej postaci. Trzymamy się naszego szlaku i podchodzimy dalej w górę. Jest coraz bardziej stromo. Podczas opadu deszczu musi tu być bardzo nieprzyjemnie, ślisko.
Po kolejnym kwadransie dochodzimy w rejon Wąwozu Kamieńczyka. Jest tablica poglądowo-edukacyjna, mapa Karkonoszy i budka, w której należy zakupić bilet uprawniający do zejścia w dół wąwozu.

Wodospad Kamieńczyka leży na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego, należy więc dokonać stosownej opłaty za wstęp do parku. Ceny (czerwiec 2021: normalna: 8 zł; ulgowa: 4 zł; karnety: 3-dniowy bilet wstępu do KPN 10 zł – ulgowy i 20 zł – normalny). Ponadto, dostajemy kask ochronny, który należy założyć przed zejściem w dół. Jedyne co w tym miejscu nas razi to higiena, kaski są często mokre od potu, i należy je dezynfekować po poprzednim użytkowniku, stąd nakładanie go bezpośrednio na głowę trochę napawa niepewnością. Kasa czynna jest codziennie od 9.00 do 17.00.
Po zakupie biletów, otrzymaniu kasków, schodzimy schodami w dół. Docieramy nimi na dno wąwozu, które było udostępnione do 1973 roku, kiedy to doszło do wypadku. Spadający kamień zabił tu turystę. Wówczas teren wąwozu został na wiele lat zamknięty. Ponownie udostępniony po wykonaniu licznych prac mających na celu zabezpieczenie zboczy skał.
Po zejściu w dół wąwóz robi niesamowite wrażenie. Długi na około 100 m, wysokość prawie pionowych ścian sięga 30 m, a szerokość w niektórych miejscach nie przekracza 4 m. Ostrożnie  dochodzimy do platformy, z której będziemy podziwiać to cudo natury.

Przed nami potężna kaskada o wysokości 27 m, jest największym wodospadem w polskich Karkonoszach. Warto zauważyć, że wodospad zmienił swój wygląd po powodzi w 1997 roku. Wezbrany wodny żywioł zniósł drewniana kłodę, która od wielu lat ukośnie tkwiła w wodzie (patrz na poniższe archiwalne już zdjęcie).
Spędzamy tu sporo czasu, jest tak pięknie, że nie można oczu oderwać od wodospadu. Dodatkowo, huk spadającej wody i panująca tu wilgoć potęguje ten wspaniały nastrój. Po wykonaniu zdjęć ruszamy z powrotem do góry.

Wychodzimy z wąwozu, oddajemy kask, w razie jego zagubienia kara umowna to 20 zł. Na górze kierujemy się do kolejnych atrakcji tego miejsca. Schronisko „Kamieńczyk” i obowiązkowo pieczątka. Pamiętamy jeszcze te czasy, kiedy nie było schroniska, a jedyne miejsce schronienia dawał drewniany ni to stół, ni to szałas. Teraz stoi tu piękne schronisko.
>>>więcej informacji o schronisku: Zakładka „Karkonosze – Schroniska”, Schronisko Kamieńczyk.

Obok schroniska duży szałas „Sielanka”. Już sama nazwa mówi do czego służy. Można  zasiąść do dużego rożna, serwowane są różnej maści napoje, mile widziani są tu goście indywidualni jak i grupy zorganizowane. My udajemy się na taras widokowy, z którego można bezpłatnie podziwiać wodospad od góry. Widok równie piękny, ale tam na dole klimat jest niepowtarzalny. Siadamy przy jednym z licznie tu ustawionych stołów i spożywamy drugie śniadanie, pijemy herbatę i cieszymy się z osiągnięcia pierwszego dzisiaj celu.

Po odpoczynku ruszamy w dół. Tym samym czerwonym szlakiem schodzimy do Rozdroża pod Kamieńczykiem, gdzie skręcamy w prawo na czarny szlak. Początkowo idziemy równolegle z zielonym szlakiem, który po 5 minutach przed tzw. Wysokim Mostem na Kamieńczyku zostawiamy z prawej strony. Szlak ten prowadzi stąd do stacji pośredniej wyciągu krzesełkowego na Szrenicę i dalej do tzw. Starej Drogi, którą żółty szlak prowadzi do Schroniska pod Łabskim Szczytem i dalej nad Śnieżne Kotły.

My trzymając się czarnego szlaku, idziemy cały czas lasem. Mijamy po prawej stronie ujęcie wody. Przechodzimy przez kolejny mostek. Przed wyjściem z lasu, po lewej, w odległości ok. 50 m mijamy malowniczą, samotną skałę. Jeszcze chwila marszu i wychodzimy między zabudowaniami osiedla Marysin, które położone jest u podnóża Szrenicy.
Osiedle zostało założone jako samodzielna osada przez protestanckich emigrantów z Czech. Uchodźcy zaczęli się tu osiedlać w 1578 roku. Mieszkańcy utrzymywali się z pasterstwa, prac leśnych, produkcji węgla drzewnego. Pod koniec XIX wieku źródłem utrzymania stała się turystyka, zaczęły powstawać coraz to nowe pensjonaty i hotele, a po II wojnie światowej również domy wczasowe.
Doszliśmy do dolnej stacji wyciągu krzesełkowego na Szrenicę oraz malowniczo położonego stawu. Przy skałkach obok stawu, które nazywają się Marianki, w 1974 roku, w XXX lecie PRL-u społeczeństwo miasta zbudowało amfiteatr. Scena znajduje się przy skałach (tablica pamiątkowa), widownia z ławkami po drugiej stronie jeziorka. Na wierzchołku skał umieszczono rzeźby ceramiczne z mas klinkierowych, z cyklu „Rzeźba w plenerze” – koza wysokości 86 cm i kozioł 89 cm. Autorem rzeźb jest Marek Parcej.

Po krótkim odpoczynku ruszamy dalej. Schodzimy w dół do Szklarskiej Poręby ulicą Turystyczną. Przechodzimy, mijając po lewej stronie market Netto, dalej z prawej opustoszały, dawny Wojskowy Dom Wypoczynkowy „Śnieżynka” – bywało się tu za młodu. Dochodzimy do skrzyżowania ulic gdzie skręcamy w prawo. Trzymamy się czarnego szlaku. Na krótkim odcinku nasz szlak pokrywa się z żółtym szlakiem, który prowadzi stąd do Schroniska pod Łabskim Szczytem – 2 godz. i dalej nad Śnieżne Kotły – ¾ godz.. Zostawiając go z prawej strony, co jakiś czas naszym oczom ukazują się charakterystyczne budowle na Szrenicy i nad Śnieżnymi Kotłami. Bystre oko dostrzeże zielony dach Schroniska pod Łabskim Szczytem.

Dochodzimy do osiedla Szklarka. Po prawej mijamy drogowskaz, który zaprasza nas do zwiedzenia Leśnej Huty, gdzie odbywają się pokazy produkcji szkła. W oddali widać ogromny drewniany tron i postacie, jedna z nich to karkonoski Liczyrzepa. Z lewej opuszczony budynek dawnego WOP, potem Straży Granicznej. Schodzimy z drogi na klasyczną ścieżkę. Mijamy kolejne budynki i dochodzimy do wioski indiańskiej – tak, tak, to nie lipa, tylko komercja. We wrześniu czynna w weekendy, a latem cały czas. Można tu przeżyć niezapomniane chwile w stylu dzikiego zachodu. Nas jednak interesują wyłącznie góry i ich atrakcje, więc większe wrażenie robi na nas wyjście na drogę, która stanowi historyczną Czeską Ścieżkę – dawny, średniowieczny trakt handlowy, który istniał już w XV wieku i wiódł tędy do Źródeł Łaby i dalej na południe w głąb Niziny Czeskiej.
Po kolejnych 5 minutach mijamy po lewej stronie Starą Chatę Walońską, w której można zapoznać się z ekspozycją pokazującą życie dawnych poszukiwaczy skarbów. Idziemy dalej szutrową ścieżką by dojść do kolejnego rozdroża szlaków. Z prawej strony dochodzi niebieski szlak, do Schroniska pod Łabskim Szczytem – 2 godz.. Wspólnie z naszym szlakiem skręcamy w lewo i zaczynamy trawersować południowo -wschodnie zbocze Szklarza (593 m n.p.m.). Po prawej stronie mamy potok Szklarka. Dochodzimy do granicy parku narodowego, bowiem rejon ten stanowi enklawę Karkonoskiego Parku Narodowego.
Wśród lasu, mając po prawej piękny, górski potok, po lewej skalny krajobraz docieramy do drugiego naszego dzisiejszego celu Wodospadu Szklarki.

Wodospad „Szklarki” jest drugim co do wielkości wodospadem w polskich Karkonoszach. Jego wysokość to 13,3 m. Charakterystyczny, zwężający się ku dołowi – kształt litery V. Można go podziwiać ze specjalnej platformy widokowej. Jesteśmy tymi nielicznymi turystami, którzy tu weszli, od „tyłu”. Tłumy turystów docierają to z parkingu znajdującego się stąd zaledwie paręset metrów przy drodze krajowej nr 3 z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby. Oczywiście tradycyjna sesja zdjęciowa, inaczej być nie może. Każdy chce mieć swój wodospad na zdjęciu. Zwalniając miejsce kolejnym turystom wchodzimy do schroniska „Kochanówka”, które stoi nieopodal wodospadu. Pieczątka i krótki odpoczynek, tego nam było trzeba.
>>>więcej informacji o schronisku: Zakładka „Karkonosze – Schroniska”, Schronisko Kochanówka

Przed nami powrót do Szklarskiej Poręby na parking, a to jeszcze kawałek drogi.
Od wodospadu kierujemy się dalej szlakiem czarnym i niebieskim. Po 5 minutach dochodzimy do mostku na Kamiennej. Nie przechodząc na drugą stroną potoku skręcamy w lewo na zielony szlak, który doprowadzi nas do miasta.
Ten odcinek szlaku to marsz po górskiej ścieżce wzdłuż górskiego potoku, który swym szumem uatrakcyjnia marsz. Po drodze mijamy malownicze grupy skalne, wśród których najbardziej charakterystycznym jest Okap. Może służyć za schronienie przed deszczem (tu przeczekaliśmy we wrześniu 2014 roku ulewę). Dalej mijamy ścieżkę, która w prawo, w dół sprowadza do Czerwonej Jamy, niewielkiej 6-metrowej głębokości jamy, utworzonej sztucznie przez eksploracje minerałów. Dalej z prawej strony, w dole można dostrzec Karczmę Głodową z ekspozycją kamieni i minerałów (Muzeum Ziemi Juna).
Po – ¾ godz. od wejścia na ten szlak dochodzimy do zabudowań miasta. Opuszczamy leśną ścieżkę i wchodzimy na ulicę, którą dochodzimy do rozdroża szlaków, gdzie już dzisiaj byliśmy schodząc z osiedla Marysin.
Kierujemy się w prawo i idziemy główną ulicą Szklarskiej Poręby wzdłuż drogi krajowej nr 3. Po kolejnych 20 minutach znajdujemy się na skrzyżowaniu szlaków turystycznych w Szklarskiej Porębie Górnej. Wchodzimy na czerwony szlak, którym szliśmy już od parkingu do Rozdroża pod Kamieńczykiem. Wychodząc za miasto dochodzimy znów do potoku Kamienna. Po jego drugiej stronie wspaniałe Krucze Skały. Imponująca formacja skalna utworzona przez dwa granitowe giganty. Jeden z nich opada w stronę rzeki 35-metrową przepaścią (to prawie 10 pięter w bloku mieszkalnym). Wśród skał został utworzony park linowy, gdzie można podnieść sobie poziom adrenaliny. Po kolejnych – ¼ godz. docieramy do parkingu, gdzie „oczekuje” na nas samochód.
Pętla zamknięta. Dwa wspaniałe wodospady „zaliczone”. Będzie co opowiadać i pokazywać na zdjęciach.
Trasa ta nadaje się idealnie na aklimatyzację z górami lub na szlak tzw. „przerywnik” pomiędzy dłuższymi i wyższymi turami w Karkonoszach.

Zdjęcia z naszego archiwum:

Materiały źródłowe:
1.      Adamczak Sławomir, Karkonosze Polskie i Czeskie – przewodnik, wyd. I (dodruk), wyd. Agencja „TD” – Wydawnictwo Turystyczne, Warszawa 2003.
2.      Brygier Waldemar, Karkonosze Polskie i Czeskie – przewodnik, wyd. Oficyna Wydawnicza REWASZ, Pruszków 2013.
3.      Karkonosze, mapa w skali 1:30 000, wyd. ExpressMap, Warszawa 2009.
4.      Szlaki turystyczne Karkonoszy – schematy z podanymi czasami przejścia, opracowanie Janusz Parchimowicz, Andrzej Stachiewicz, wyd. Wydawnictwo NEFRYT, Szczecin 1997.
5.      Wydawnictwa edukacyjne Karkonoskiego Parku Narodowego.
6.      Własne spostrzeżenia i doświadczanie zdobyte na szlaku.

 

1 komentarz

  1. Świetny wpis. Nieopodal Szklarskiej Poręby a dokładniej w Piechowicach mieści się urokliwy Dworek o szwajcarskiej architekturze. To miejsce gdzie możesz zaznać odrobiny relaksu w strefie SPA i luksusu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *