AktualnościTatry słowackie - szlaki turystyczne

Tatrzańska Magistrala – opis części II

Tatrzańska Magistrala to bardzo atrakcyjny szlak turystyczny o długości 46 km.
Prowadzi południowymi zboczami Tatr Słowackich, wylotami dolin.
Początek (koniec): Podbanske (Podbańska). Koniec (początek): Wielki Biały Staw Kieżmarski.
Szlak w całości oznaczony na czerwono i nie ma związku z żadnym innym szlakiem czerwonym w Tatrach Słowackich.

Trasę można dowolnie planować, można ją pokonywać realizując inną trasę jako łącznik lub jako zejście z trasy głównej. Szlak bardzo atrakcyjny widokowo.

Nasza propozycja to podział tej trasy na dwie główne części i ich przejście zgodnie z opisem poniżej, traktując je jako całodniowe wycieczki. Można je zaplanować również jako aklimatyzację lub przerywnik w turach wysokogórskich.

 

Tatrzańska Magistrala, część II

Początek i koniec szlaku:
Początek trasy: Stary Smokowiec – Siodełko (Hrebienok). Koniec trasy: Wielki Biały Staw (Vel’kě Biele pleso) w Dolinie Kieżmarskiej – Biała Woda (Biela voda), przystanek autobusowy SAD.
Dojazd do Starego Smokowca z Zakopanego busem do Łysej Polany i dalej komunikacja słowacką, autobusy SAD lub autobusem linii Strama.
Kwaterując na Słowacji dojazd kolejką TEŻ.
Kwaterując na Słowacji dojazd autobusem linii SAD lub kolejką TEŻ
>>>więcej informacji o TEŻ zakładka: „Tatry Słowackie – Ważne informacje”, Kolejki i wyciągi
>>>więcej informacji o rozkładzie jazdy autobusów www.strama.eu

Przebieg szlaku:
Stary Smokowiec – Siodełko (Hrebienok), szlak zielony, dojście do magistrali – 1 godz., (można wjechać kolejką),  Hrebienok – Staroleśna Polana (Pol’ana Kamzik), szlak czerwony – ¼ godz., Staroleśna Polana – schronisko Zamkowskiego (Zamkovského chata), szlak czerwony – ¾ godz., schronisko Zamkowskiego – Łomnicki Staw (Skalnaté pleso), szlak czerwony – 1 godz., Łomnicki Staw – przełęcz pod Rakuską Czubą (sedno po Svišt’ovkou), szlak czerwony – 1 ¼ godz., przełęcz pod Rakuską Czubą – schronisko przy Zielonym Stawie Kieżmarskim (chata pri Zelenom plese), szlak czerwony – 1 godz., schronisko przy Zielonym Stawie Kieżmarskim – Wielki Biały Staw (Vel’ké Biele pleso), szlak czerwony – ¾ godz., (koniec „Tatrzańskiej Magistrali”).

Powrót:
– I wariant: Wielki Biały Staw (koniec „Tatrzańskiej Magistrali”) – schronisko przy Zielonym Stawie, szlak czerwony – ½ godz.  Schronisko przy Zielonym Stawie – przystanek autobusowy SAD Biała Woda (Biela Voda),  szlak żółty – 2 godz., czyli razem – 2 ½ godz. Wariant przez nas polecany!!!
– II wariant: Wielki Biały Staw (koniec „Tatrzańskiej Magistrali”) – bezpośrednie zejście, szlak niebieskim – 1 ¼ godz., później szlakiem żółtym – ¾ godz. czyli razem to – 2 godziny marszu.

Długość trasy – około 25 km.
Czas przejścia bez dojazdów i odpoczynków – 8 ½ godz. (z wjazdem kolejką na Siodełko – 7 ½ godz.).

Zaczynamy w Starym Smokowcu kierując się do stacji kolejki szynowej na Siodełko (Hrebienok). W okolicy stacji znajduje się węzeł szlaków, nas interesuje szlak zielony na Hrebienok. Możemy skorzystać z kolejki, w ten sposób już na wstępie zaoszczędzimy godzinę marszu (wariant przez nas polecany).
Idąc pieszo, szlak przebiega prawie równolegle do szyn kolejki, które mamy po lewej stronie. Po prawej z kolei biegnie droga asfaltowa (zimą zamieniana w tor saneczkowy), latem trzeba uważać na rowerzystów i samochody, ale najbardziej na hulajnogi tzw. koloběžki – jeżdżą na nich strasznie szybko i bardzo nieostrożnie (wypadki).

Ze szlaku, z lewej strony mamy ładną panoramę na masyw Sławkowskiego Szczytu, a w głębi po prawej przez jakiś czas będzie nam towarzyszył widok na Łomnicę i Łomnicką Grań. 
Po godzinie marszu, wygodną szutrową ścieżką dochodzimy na Siodełko (Hrebienok) gdzie znajduje się węzeł szlaków turystycznych. Ruchliwe zazwyczaj miejsce, zwłaszcza po przyjeździe kolejki, gromadzi turystów wśród których część wybiera się na tury wysokogórskie, część tutaj zostaje, jeszcze inni wybierają pobliskie Wodospady Zimnej Wody.

Na Siodełku (Hrebienok) rozpoczynamy naszą dzisiejszą turę „Magistrala Tatrzańska część II”. Przy drogowskazie wchodzimy na czerwony szlak, którym po 15 minutach  dojdziemy do rozdroża na Staroleśnej Polanie (Pol’ana Kamzik). Po drodze w dole cmentarzysko leśne, wszędzie suche i powalone drzewa, przez które prześwituje schronisko Pavla Bilíka (Bilíkova chata).
>>>więcej informacji zakładka: „Tatry Słowackie – Schroniska”, Schronisko Pavla Bilika

Na polanie rozdroże szlaków: w lewo niebieski szlak z Tatrzańskiej Łomnicy do Doliny Staroleśnej (Vel’ka Studená dolina), do schroniska Zbójnicka chata, ponadto z prawej dochodzi zielony szlak, z Siodełka przez schronisko Pavla Bilíka i z Wodospadów Zimnej Wody.

Kierujemy się dalej za znakami czerwonymi, niebawem szlak się obniża, przechodzimy przez mostek na Staroleśnym Potoku (Vel’ký Studený potok) i pomału zaczynamy nabierać wysokości. Wciąż towarzyszy nam strefa powalonego lasu. Po kolejnych 15 minutach (od Polany Staroleśnej) dochodzimy do kolejnego mostu, który tym razem robi wrażenie, śmiało umocowany nad czeluścią Zimnej Wody (Malý Studený potok), a z jego lewej strony jak na dłoni Wyżni Wodospad, Wodospad Olbrzymi (Obrovský vodopád) – najpiękniejszy z Wodospadów Zimnej Wody, wysoki na 20 m, spada skalną szczeliną, warto się zatrzymać, obejrzeć i zrobić parę fotek.

Zaraz za mostkiem szlak skręca w lewo, mijamy jeszcze strumień wody spływający malowniczo po omszałych skałach i zaczynamy podejście skalnym chodnikiem do góry. W dole wciąż widok na leśny „cmentarz”. Rekompensatą jest wgląd do Doliny Staroleśnej i jej otoczenia. Po – ¾ godz. od Polany Staroleśnej dochodzimy do kolejnego rozdroża szlaków. Drogowskaz informuje nas, że stąd zielony szlak prowadzi do schroniska Téryego (Téryho chata) w Dolinie Zimnej Wody (Malá Studená dolina) i dalej na Lodową Przełęcz. Szlakiem tym możemy przejść z Doliny Zimnej Wody do Doliny Staroleśnej przez Czerwoną Ławkę (Prečne sedlo) tzw. Ostrawska Perć, najtrudniejszy szlak po słowackiej stronie Tatr Wysokich.
Stąd można w 2-3 min dojść do schroniska Zamkowskiego – warto je odwiedzić choć na chwilę trzeba zejść ze szlaku. 
>>>więcej informacji zakładka: „Tatry Słowackie – Schroniska”, Schronisko Zamkowskiego

Trzymając się czerwonego szlaku pniemy się ponownie do góry wygodnym, skalnym chodnikiem. Im wyżej tym bardziej widać zniszczony drzewostan. Po przejściu – ½ godz. dochodzimy do miejsca zwanego Lomnická vyhliadka, gdzie znajduje się drewniana wiata zachęcająca do przystanku.

Z tego miejsca mamy wspaniały widok na Dolinę Zimnej Wody i Dolinę Staroleśną.
W Dolinie Zimnej Wody można dostrzec schronisko Téryego. Pięknie się prezentuje Pośrednia Grań (coraz bardziej przesłaniana drzewami), w dole po lewej, wśród powalonych i suchych drzew widać Rainerową chatę, schronisko Pavla Bilíka oraz kompleks budynków ze stacją kolejki na Siodełku. Warto się zatrzymać i wykonać parę fotek bo za chwilę to wszystko zniknie nam z oczu.
Za punktem widokowym szlak zawija w lewo, otwiera się nam panorama Spiszu, na pierwszym planie w dole wyróżnia się Tatrzańska Łomnica z turkusowym, sztucznym zbiornikiem, zimą wykorzystywanym do sztucznego naśnieżania tras narciarskich.

Widok taki towarzyszy nam przez kolejne pół godziny. Przechodzimy obok drogowskazu informującego nas, że jesteśmy na rozdrożu przy Łomnickim Schronisku (Skalnatá chata) i po kolejnych 5 min stajemy przed jego drzwiami.
>>>więcej informacji zakładka „Tatry Słowackie – Schroniska”, Schronisko Skalnata Chata

Obiekt warty odwiedzin, uwierzcie na słowo.
Za schroniskiem ścieżka pnie się do góry obok nowych słupów kolejki gondolowej z Tatrzańskiej Łomnicy. W niecałe 5 minut wchodzimy w rejon Łomnickiego Stawu (Skalnaté pleso). Z prawej mijamy stację kolejki gondolowej i budynek hotelu z restauracją oraz stacją kolejki linowej na Łomnicę. Przed nami piękny widok, Łomnica w pełnej krasie.
Jesteśmy na wysokości 1757 m n.p.m.

Warto zrobić sobie tutaj przerwę. Jest restauracja z bufetem, w razie deszczu czy niepogody jest gdzie się schować. Ale przede wszystkim warto się zatrzymać dla widoków. Od lewej Łomnicka Grań z Łomnicką Przełęczą, na którą można stąd wjechać wyciągiem krzesełkowym, Masyw Łomnicy, Grań Wideł, Kieżmarski Szczyt.

Jest tutaj obserwatorium astronomiczne, wybudowane w latach 1940-43, które specjalizuje się w badaniach astrofizycznych oraz obserwacji słabo świecących ciał niebieskich, komet i sztucznych satelitów. Jest wreszcie Łomnicki Staw (Kamienny Staw). Powierzchnia stawu znacznie zmalała podczas prac budowlanych w tym rejonie, próbowano sztucznie podnieść poziom wody budując tamę, ale te zabiegi nie przyniosły pożądanych rezultatów. Wokół stawu biegnie edukacyjna ścieżka spacerowa. Oprócz wspomnianych obiektów w rejonie stawu znajduje się „ekologiczny” plac zabaw, którego największą atrakcja są drewniane figury z podobizną tatrzańskich zwierząt.

Po odpoczynku ruszamy dalej, przechodzimy mostek na Łomnickim Potoku i zaczynamy podejście do góry. Pierwsze metry od drogowskazu pokonujemy po drewnianej kładce. Z prawej mijamy obserwatorium astronomiczne, szlak skręca w lewo i zaczynamy podejście w górę. Krok za krokiem nabieramy wysokości co rekompensuje nam panorama otoczenia Łomnickiego Stawu.
Nabierając wysokości stromizna szlaku maleje, znika nam widok Łomnicy i Łomnickiego Stawu, zaczynamy trawers Huncowskiego Szczytu. Wyłania się w dali nasz kolejny cel, wydaje się daleki, trudno uwierzyć, że staniemy tam za niespełna godzinę. Po prawej wciąż piękna panorama na Spisz i jego miejscowości rozsiane jak małe wysepki.

Na tym odcinku szlaku wyraźnie maleje turystyczna frekwencja, możemy wreszcie zasmakować górskiej atmosfery i samemu spokojnie się nią degustować. Sporadycznie spotkani turyści zaczynają się tradycyjnie pozdrawiać – „cześć”, „ahoj”, czy „doby den”, bowiem do Łomnickiego Stawu taki gest należy do rzadkości, a niektórzy „turyści” na takie słowa dziwnie reagują, znają mnie tu? Jak spokój na szlaku to i można spotkać prawowitych mieszkańców Tatr, zdarza się, że kozice wychodzą na ścieżkę i chętnie pozują do zdjęć.

Taka spokojna, wręcz sielankowa atmosfera sprzyja marszowi i nawet nie wiadomo kiedy stajemy na przełęczy Rakuska Przełączka Wyżnia, Rakuski Przechód, (sedlo pod Svišt’ovkou) – 2013 m n.p.m. Jest to najwyższy punkt na trasie całej „Tatrzańskiej Magistrali”. Panorama jaka otwiera się przed nami może zapierać dech. Już z samej przełęczy widok na Tatry Bielskie z najwyższym ich szczytem Hawraniem (Havran) – 2152 m n.p.m. oraz Płaczliwą Skałą (Ždiarska vidla) – 2142 m n.p.m.  Ale warto, wręcz trzeba wejść na pobliski stąd szczyt Rakuską Czubę (Vel’ka Svišt’ovka) – 2037 m n.p.m., z którego panorama jest bardziej obszerna. Na szczycie znajduje się tablica poglądowa prezentująca okoliczne szczyty wraz z nazwami.

Wspaniale prezentuje się stąd Jagnięcy Szczyt (Jahňací štít) – 2229 m n.p.m., na który prowadzi szlak turystyczny, widać stąd jego przebieg, ponadto od lewej można podziwiać Kieżmarski Szczyt, Czarny Szczyt, Kołowy Szczyt czy Modrą i Czerwoną Turnię. Lecz chyba najbardziej imponująco przedstawia się stąd Zielony Staw Kieżmarski – z tej perspektywy jak nic, odpowiada swojej nazwie. Na brzegu malowniczo położone schronisko. Widać stąd również przebieg naszego dalszego szlaku wraz z jego zakończeniem w Dolinie Białych Stawów.

Wracamy na przełęcz, z której zaczynamy ostro schodzić w dół. Odcinek swoją różnicą wysokości przypomina ten od Popradzkiego Stawu na Przełęcz pod Osterwą. Natomiast jego stopień trudności jest znacznie większy. Jest to najtrudniejszy odcinek na „Magistrali Tatrzańskiej”. Szlak sprowadza nas na dół żlebem spadającym spod Rakuskiej Przełęczy, najbardziej stromy odcinek ubezpieczony jest łańcuchem – trzeba zachować ostrożność.
Po pokonaniu tego odcinka schodzimy dalej po piargach spadających spod Kieżmarskiej Kopy. Najbardziej imponujący widok mamy po lewej stronie, piramidy Kieżmarskich Szczytów (Kežmarský štít i Malý Kežmarský štít), gdzie północna ściana Małego Kieżmarskiego Szczytu mierząca 900 metrów należy chyba do największych ścian w całych Tatrach. Ściana pokryta jest licznymi, o najwyższym stopniu trudności drogami taternickimi. Mijamy jeszcze po drodze, z lewej mały stawek Czarny Staw Kieżmarski (Čierne pleso) i dochodzimy w rejon Zielonego Stawu Kieżmarskiego.

Imponujące otoczenie jeziora, widać stąd Baranią Przełęcz (kiedyś prowadził przez nią szlak turystyczny do Doliny Pięciu Stawów Spiskich, do schroniska Téryego –  obecnie tylko z uprawnionym przewodnikiem). Dalej widać Baranie Rogi, Czarny i Kołowy Szczyt, widać piękne siklawy Dziką i Miedzianą. Szlak na tym odcinku, od Zielonego Stawu Kieżmarskiego do Łomnickiego Stawu jest zamykany od 1.XI do 14.VI.

Przechodzimy mostek i po schodach docieramy do schroniska. Miejsce to bez przesady można określić – jedno z ładniejszych w Tatrach.
>>>więcej informacji zakładka „Tatry Słowackie – Schroniska, Schronisko przy Zielonym Stawie Kieżmarskim

Najbardziej imponująco prezentuje się stąd Jastrzębia Turnia, która strzeliście góruje ponad budynkiem. Ze szczytem tym wiążą się liczne legendy, sam w sobie jest gratką dla taterników. Podczas odpoczynku można to wszystko podziwiać i utrwalić w obiektywie aparatu. Od schroniska prowadzi żółty szlak na Jagnięcy Szczyt – 2 ½ godz. Odpoczywając na zewnątrz schroniska możemy podziwiać Kieżmarskie Szczyty oraz niedawną „zdobycz” – Rakuską Czubę i Przełęcz skąd tutaj przyszliśmy.

Po odpoczynku ruszamy dalej. To już ostatni odcinek dzisiejszej drogi.
Wchodzimy w gęste kępy kosodrzewiny, ścieżka jest tak wąska, że wciąż się o nie ocieramy, a z napotkanym z naprzeciwka turystą trzeba się mijać, ustępując jeden drugiemu miejsca. Wyłania się stąd widok na Tatry Bielskie, które jakże inne są od Tatr Wysokich, bliżej im do wapiennych Dolomitów.

Wciąż przechodzimy przez imponująco wysokie kosówki, które niebawem maleją. Ścieżka robi się coraz szersza, wchodzimy do Doliny Białych Stawów. Z prawej mijamy jeden z nich Stręgacznik, zwanym też Wyżnim Białym Stawem (Trojrohé pleso), które pochłaniane jest przez torfowisko. Szlak prowadzi obok stawu i niebawem wyłania się nasz ostatni cel, Wielki Biały Staw (Vel’ké Biele pleso). Powierzchnia stawu 0,97 ha, głębokość zaledwie 0,8 m, jak na tatrzański staw, bardziej przypomina kałużę. Za to widok znad jego brzegu piękny.

Tu dominuje Jagnięcy Szczyt, widać również Kozią i Rzeżuchowe Turnie, w Tatrach Bielskich wyróżniają się Jatki – Pośrednie i Skrajne. Widać stąd turystów na nieodległej Przełęczy pod Kopą (Kopské sedlo), przez którą prowadzi szlak niebieski, przez Dolinę Zadnich Koperszadów (Zadné Med’odoly) do Jaworzyny Spiskiej.
Przez przełęcz przebiega geograficzna granica pomiędzy Tatrami Bielskimi a Wysokimi.

Dochodzimy do drogowskazu, który oznajmia nam miejsce, do którego doszliśmy.
Dla nas to koniec „Tatrzańskiej Magistrali” w proponowanym przez nas wariancie. Stąd pozostaje zejść do przystanku autobusowego Biała Woda (Biela Voda) – SAD.

Powrót:
– I wariant: Wielki Biały Staw (koniec „Tatrzańskiej Magistrali”) – schronisko przy Zielonym Stawie, szlak czerwony – ½ godz.  Schronisko przy Zielonym Stawie – przystanek autobusowy SAD Biała Woda (Biela Voda),  szlak żółty – 2 godz., czyli razem – 2 ½ godz. Wariant przez nas polecany!!!
– II wariant: Wielki Biały Staw (koniec „Tatrzańskiej Magistrali”) – bezpośrednie zejście, szlak niebieskim – 1 ¼ godz., później szlakiem żółtym – ¾ godz. czyli razem to – 2 godziny marszu.

Sugerujemy wariant pierwszy, ale jak zwykle wybór należy do Was. 

 

Materiały źródłowe:
1. Nyka Józef „Tatry Słowackie – przewodnik”, wydanie VII, wyd. TRAWERS, Latchorzew 2011.
2. „Praktyczny atlas Tatr polskich i słowackich” 1:25 000, wyd. I, Zakład Kartograficzny Sygnatura, Wydawnictwo Kartograficzne Polkart Anna Siwicka, Warszawa-Zielona Góra-Zakopane 2005/2006.
3. „Szlaki turystyczne Tatr Słowackich (Tatry Wysokie i Zachodnie)”, schematy z podanymi czasami przejścia, opracowanie Janusz Parchimowicz Andrzej Stachiewicz, wyd. NEFRYT, Szczecin 1999.
4. Własne spostrzeżenia i przeżycia na szlaku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *