Początek i koniec szlaku:
Początek trasy: Biela Voda – przystanek SAD (słowacka komunikacja autobusowa).
Koniec trasy: Biela Voda – przystanek SAD.
Dojazd z Łysej Polany (Lysá Pol’ana) autobusem – przystanek SAD w kierunku na Stary Smokowiec. Z Zakopanego można dojechać autobusem linii Strama.
>>>więcej informacji: rozkład jazdy autobusów www.strama.eu
Przebieg szlaku:
Biela Voda SAD – schronisko przy Zielonym Stawie Kieżmarskim, szlak żółty – 2 ¾ godz., schronisko przy Zielonym Stawie Kieżmarskim – Kołowa Przełęcz (Kolové sedlo), szlak żółty – 1 ¾ godz., Kołowa Przełęcz – Jagnięcy Szczyt (Jahňaci Štit), szlak żółty – ¾ godz.
Powrót tym samym szlakiem: Jagnięcy Szczyt (Jahňaci Štit) – schronisko przy Zielonym Stawie Kieżmarskim – Biela Voda SAD, szlak żółty – 3 ¾ godz.
Czas przejścia bez dojazdów i odpoczynków około – 9 godz.
Różnica wzniesień – 1314 m.
Zaczynamy na przystanku SAD Biała Woda (Biela Voda). Znajduje się tu również duży parking dla pojazdów prywatnych (płatny).
Przechodzimy obok budki parkingowego, po lewej stronie obszerna tablica informacyjno-poglądowa i drewniana wiata. Od tego miejsca na szczyt i z powrotem będziemy poruszać się żółtym szlakiem. Wchodzimy na szeroką, udeptaną drogę w bardzo zniszczony las, a w zasadzie to co pozostało z niego po Kalamicie z XI 2004 roku.
Przed nami po lewej widać masyw Łomnicy, Łomnicki Grzebień, Huncowski Szczyt oraz Kieżmarskie Szczyty. Widok ten będzie nam towarzyszył do czasu aż wejdziemy w ocalały las. Cały czas szlak prowadzi wygodną drogą nabierając wolno wysokość.
Po – ½ godz. dochodzimy do pierwszego skrzyżowania szlaków, z lewej dochodzi tu szlak z Matlar (Tatranské Matliare). Od tego miejsca idziemy szlakiem oznaczonym dwukolorowo, żółto i niebiesko. Przechodzimy przez most nad malowniczym potokiem Biała Woda Kieżmarska, który pieni się na głazach, miejscami tworzą się kaskady.
Po 40 minutach marszu mijamy po lewej obudowane źródło doskonałej wody – Zimna Studnia (Šalviový prameň). Po prawej widzimy drewniany budynek oraz drewnianą wiatę. Zaraz za źródłem mijamy kolejne rozdroże „Rázcestie Šalviový prameň”. Szlak niebieski odbija stąd prowadząc Doliną Kieżmarskiej Białej Wody nad Wielki Biały Staw i dalej na Przełęcz pod Kopą do Doliny Zadnich Koperszadów.
My trzymając się żółtego szlaku, zakręcamy w lewo, przechodzimy kolejny most nad potokiem i po 10 minutach mijamy drogowskaz Koval’čikova Pol’ana, (Folwarska Polana). W lewo odchodzi zielony szlak, którym możemy stąd dojść do stacji Štart – pośredniej stacji kolejki gondolowej z Tatrzańskiej Łomnicy w rejon Łomnickiego Stawu. Dawniej rozciągała się tu polana, obecnie zarośnięta lasem. Po prawej wiata ustawiona na kamiennej podmurówce, kiedyś miało tu stanąć schronisko.
Szlak nasz zamienia się w dość sfatygowaną, kamienną drogę, a trzeba mieć na uwadze fakt, że do samego schroniska prowadzi również szlak rowerowy, można więc tu spotkać rowerzystów górskich i podziwiać ich zapał na takiej drodze.
Powoli zaczynamy zbliżać się do górnej granicy lasu co owocuje wspaniałą wysokogórską panoramą otoczenia kotła Zielonego Stawu Kieżmarskiego. Monumentalna piramida Małego Kieżmarskiego Szczytu, Huncowski Szczyt, Durny Szczyt, Baranie Rogi z Baranią Przełęczą, Czarny Szczyt, Kołowy Szczyt i jakże charakterystyczna, Jastrzębia Turnia. Natomiast za nami, na wschodzie wyłaniają się Tatry Bielskie z Jatkami na czele.
Ten krajobraz będzie nam towarzyszył do samego schroniska z tym tylko, że będzie coraz piękniejszy, wręcz alpejski. Po wyjściu z lasu szlak prowadzi dobrze udeptaną ścieżką niemal po równym terenie, z prawej wciąż towarzyszy nam potok, raz jest bliżej, raz dalej. Dochodzimy do miejsca, w którym widać schronisko w pełnej krasie – koniecznie zróbcie tu fotkę, będzie idealnie pocztówkowe ujęcie. Mijamy sztuczny zbiornik na potoku, przechodzimy kolejny mostek i wchodzimy w rejon schroniska.
Po upływie – 1 ½ godz. od Zimnej Studni stajemy nad brzegiem jakże malowniczego stawu – Zielony Staw Kieżmarski (Zelené pleso Kežmarské).
W rejonie schroniska znajduje się węzeł szlaków turystycznych. Biegnie tędy czerwony szlak „Tatrzańska Magistrala”, którą w prawo na wschód dojdziemy do Wielkiego Białego Stawu, gdzie się ona zaczyna (kończy), dalej na Przełęcz pod Kopą (Kopské sedlo) i przez Dolinę Zadnich Koperszadów (Zadné Med’odoly) do Tatrzańskiej Jaworzyny – 3 ½ godz. W lewo, na zachód prowadzi szlak przez Rakuską Przełęcz Wyżnią (sedlo pod Svišt’ovkou) do Łomnickiej Doliny (Skalnatá dolina) nad Łomnicki Staw (Skalnaté pleso) – 2 ½ godz.
Nad brzegiem stawu stoi schronisko – „Schronisko nad Zielonym Stawem” (chata pri Zelenom plese).
>>>więcej informacji zakładka: „Tatry Słowackie – Schroniska”, Schronisko przy Zielonym Stawie
Znajdujemy się na wysokości 1551 m n.p.m. Schronisko położone u stóp Jastrzębiej Turni i robi niesamowite wrażenie. Natomiast samo jezioro należy do jednych z najładniejszych jezior w Tatrach. Z dna wywierają pod ciśnieniem źródła, widoczne jako turkusowe plamy, które intrygowały turystów od dawien dawna. Stąd jego nazwa.
Skalne otoczenie kotliny tworzy niepowtarzalny klimat tego miejsca. Szczególnie imponująco prezentuje się urwisko 900-metrowej, północnej ściany Małego Kieżmarskiego Szczytu. Po drugiej stronie jeziora, na skalnym progu widać dwie Dzikie Siklawy, po prawej – Długi Wodospad, po lewej – Miedziany Wodospad.
Widać stąd przebieg perci na Rakuską Przełęcz Wyżnią (sedlo pod Svišt’ovkou) oraz turystów (lornetka, zoom aparatu) na szczycie Rakuskiej Czuby (Vel’ká Svišt’ovka).
Czas na sesję zdjęciową, odpoczynek w schronisku lub w jego rejonie (liczne ławy i stoły), potwierdzenie pobytu, pieczątki w bufecie.
Po odpoczynku stajemy przy drogowskazie wskazującym nasz cel. Wchodzimy na nasz dotychczasowy żółty szlak i rozpoczynamy naszą wysokogórska turę. Szlak od tego miejsca jest czynny od 16 czerwca do 31 października.
Początek podejścia to pokonanie stromego progu Doliny Jagnięcej. Nasz wysiłek jest rekompensowany coraz szerszą panoramą. W chwili łapania oddechu i jego wyrównywania możemy się obejrzeć i podziwiać urwiska Kieżmarskich Szczytów i Łomnicy a w dole, przepięknie położone schronisko nad Zielonym Stawem, który dopiero z perspektywy wysokości widać jak bardzo jest zielony.
Po pokonaniu progu skalnego wchodzimy do Doliny Jagnięcej, naszym oczom ukazuje się nasz cel – Jagnięcy Szczyt. Widząc stąd turystów na szczycie, zazdrościmy im, że już mają wejście za sobą, bo przed nami jeszcze kawał drogi.
Szlak skręca w lewo prowadząc zboczami Jastrzębiej Turni, widać stąd Czerwony Stawek (Červené pleso). Najczęściej na tym odcinku szlaku, na trawiastych zboczach można dojrzeć kozice. Niektóre z nich wychodzą dosłownie na szlak, nie boją się, chętnie pozują do zdjęć. Będąc na terenie parku narodowego nic im z naszej strony nie grozi, więc bez żadnych obaw poruszają się swobodnie. Inna rzecz, to fakt, że szlak ten jest mało uczęszczany, a one posiadają do dyspozycji znacznie większą połać Tatr i w razie zagrożenia mają gdzie się schronić.
Kiedy nacieszymy się spotkaniem z kozicami ruszamy dalej. Ten odcinek szlaku już nie jest tak stromy i męczący jak pierwsze metry podejścia. Nabieramy wysokości, w dole widać kolejny staw, Modry Stawek (Belasé pleso).
Dochodzimy do ściany, na której jeżeli widzimy turystów wydaje nam się, że będzie trudno. Ale bez obaw, dobrze ubezpieczony łańcuchami odcinek pokonujemy w ekspozycji (trudności umiarkowane), kto ma lęk wysokości może się bać.
Wspinaczka po łańcuchach kończy się na Kołowej Przełęczy (Kolové sedlo) – 2092 m n.p.m. Szlak osiąga grań w jednej ze szczerbin po czym przechodzimy na jej drugą stronę. Otwiera się wspaniała panorama na otoczenie Doliny Jaworowej oraz na polskie Tatry. Szlak coraz bardziej wznosi się do góry, otwiera się widok na Dolinę Kołową, w której malowniczo położony jest Kołowy Staw. Stąd już niedaleko na szczyt. Przechodząc przez skalne żeberka, pokonując obniżenie, ponownie docieramy na grań i stąd bez trudności wchodzimy na szczyt.
Jesteśmy na JAGNIĘCYM SZCZYCIE – 2229 m n.p.m., brawo!
Po wyrównaniu oddechu, pierwsze wrażenie to panorama. Widok obejmuje południowe stoki Tatr Bielskich z najbardziej charakterystycznymi szczytami, Hawrań – najwyższy szczyt Tatr Bielskich oraz Płaczliwa Skała. W dole mienią się wody Wielkiego Białego Stawu.
Tatry Wysokie od Rakuskiej Czuby po Koszystą. Szczególnie prezentuje się stąd masyw Łomnicy. Można dojrzeć wiele innych szczytów Tatr Wysokich, najbardziej znane i charakterystyczne to Wysoka i Rysy. Widać stąd również Tatry Zachodnie.
Droga powrotna:
Zejście ze szczytu tym samym szlakiem. Szczególną uwagę podczas zejścia ze szczytu kierujemy na żółte znaki by nie przejść obok, (ominąć) niepozornej szczerbiny, przez którą szlak wraca z grani do Doliny Jagnięcej. Jest to szczególnie ważne podczas zejścia w złych warunkach atmosferycznych, kiedy pogorszy się widzialność i tracimy znaki z oczu. Zdarza się, że turyści zapędzają się prosto schodząc tym samym ze szlaku, a potem próbują na własną rękę zejść w dół. Na pozór bezpieczna dotąd wyprawa zamienia się w skalną pułapkę i może się zakończyć tragicznie!
Wspomniana szczerba jest dobrze oznaczona żółtą strzałką wskazującą skręt w lewo, przy dobrej widoczności widać ją z daleka, przy ograniczonej może być problem. Później jeszcze tylko wzmożona uwaga przy zejściu po skalnej ścianie – łańcuchy, a kiedy się osiągnie górne piętro Jagnięcej Doliny możemy znów się rozejrzeć za kozicami. Schodząc zamyka nam się panorama, ale widoki aż do samego schroniska są warte utrwalenia w kadrze aparatu.