AktualnościTatry polskie - ciekawe miejsca

Wędkowanie w górskich potokach

Jak co roku wybrałem się na trekking po górskich szlakach Tatr polskich i słowackich. Po trzech wysokogórskich trasach przyszedł czas na odpoczynek.

Ludzie którzy żyją outdoorowymi pasjami nawet w dzień odpoczynku lubią być w ruchu: rowery, kajaki, baseny, spacery dolinami itp.

A może wybrać coś zupełnie innego? 

A może wybrać wędkarstwo?

Mało kto wie, że jest coś takiego jak wędkarstwo muchowe polegające na łowieniu ryb na sztuczną muchę w górskich rzekach i potokach. To takie połączenie trekkingu doliną rzeczną z elementami polowania. Na szczęście to bezkrwawe polowanie bo ryba po złowieniu na sztuczną przynętę imitującą owada szybko wraca do wody a dla nas pozostają zdjęcia z upolowaną zdobyczą oraz bagaż pozytywnych wędkarskich emocji. Wędkarze muchowi są grupą, która najwierniej hołduje zasadzie ,,złów i wypuść”.

Jak pomyślałem tak zrobiłem i z profesjonalnym przewodnikiem / instruktorem udałem się na pierwsze w życiu muchowe wędkowanie.
Firmę „Tatra Fly Fishing”, która organizuje takie wędkarskie wyprawy polecił mi znajomy. Miał on okazję osobiście wędkować pod okiem doświadczonego „muszkarza”, który krok po kroku omawiał sprzęt, techniki rzutów oraz praktycznie demonstrował jak przechytrzyć rybę i gdzie szukać jej na łowisku.

W rzekach określanych mianem górskich łowimy pstrągi, lipienie, klenie i inne prądolubne ryby na przynęty imitujące ich naturalny pokarm. Są to imitacje takich żyjątek jak chruściki czy jętki wykonane odręcznie na haczyku z materiałów typu pióra, włóczki, sierści. Posługujemy się specjalnym sprzętem czyli wędką muchową na końcu której znajduje się kołowrotek z nawiniętą linką muchową. Większość much (przynęt) waży dziesiętne części grama (czyli tyle co nic) więc aby dorzucić nimi do ryby na odległość 5, 10 czy 15 metrów wykorzystujemy ciężar rzutowy, którym jest wspomniana linka, elastyczność wędki oraz odpowiednia technika rzutu.

Muchy nie wystarczy wrzucić do wody aby złowić rybę. Trzeba wiedzieć jaką muchę zastosować w danym czasie i na danym łowisku, jak ją zaprezentować oraz jak ją poprowadzić – czyli sprawić aby dla ryby wyglądała jak żywy owad. To jest dopiero łamigłówka. Dlatego też wiele osób w ogóle nie podejmuje się próby łowienia na muchę bo brzmi to jak czarna magia. Tak to właśnie jest jeśli próbujemy wszystko zrobić sami. Ale jeśli wynajmie się przewodnika/ instruktora wędkarstwa muchowego okazuje się, że nie trzeba przeczytać kilku poradników o łowieniu na muchę aby złowić swoje pierwsze ryby i świetnie się bawić.

Firma „Tatra Fly Fishing” prowadzi swoją działalność od 2016 roku. Jej przewodnicy i  instruktorzy odkrywają przed ludźmi lubiącymi aktywność w outdoorze uroki rzek górskich Podhala, Sudetów a także Czech i Słowacji. Organizują zarówno przewodnictwo dla wędkarzy muchowych posiadających podstawowe umiejętności jak i wyprawy all-inclusive dla zupełnie początkujących. Firma zapewnia sprzęt, transport, wyżywienie oraz pełne szkolenie krok po kroku. Z ich usług korzystają miłośnicy gór, rodziny z dziećmi, pary na sobotnio – niedzielnym wypoczynku jak również turyści z odległych zakątków. Każdy przez długie lata wspomina muchowe wędkowanie, chwali się złowionymi pstrągami i kleniami a przede wszystkim zadowoleniem, że takiego wędkowania spróbował.

 Wędkowanie na muchę pozwala spojrzeć na góry z zupełnie innej perspektywy, poczuć nurt górskiej rzeki i poznać jej ekosystem. Jest dobrym treningiem koncentracji, refleksu i opanowania gdy na końcu zestawu walczy silny pstrąg! To taki idealny ,,day off ” kiedy chcemy odpocząć przed ambitnym górskim wyjściem. Brodząc w woderach w nurcie górskiego potoku można się również zmęczyć, jednak dystanse jakie pokonujemy rzadko przekraczają kilometr.

Jeśli zapoznałeś się z powyższym materiałem i czujesz, że wędkarstwo muchowe może być także dla Ciebie to polecam wspólną wyprawę z przewodnikiem /instruktorem wędkowania muchowego w górskich potokach.
Wejdź na www.tatrafishing.pl , sprawdź ich ofertę i jeśli masz pytania  – zadzwoń.

www.tatrafishing.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *